Lubię deszcz, bo w deszczu nie widać moich łez.
Lubię słońce, bo gdy mam łez strugi na twarzy,
wznoszą się i rosną z nich piękne kwiaty,
gdy zaś noc ciemna mnie szczelnie otula,
ja wołam do ciebie i wciąż cię szukam.
Błądzę wśród tej księżycowej poświaty
i wołam wciąż cię, będąc dla ciebie nieznanym.
Ahhh.... skojarzyło mi się to z kimś.....
OdpowiedzUsuńPytanie, czy chodzi Ci o mnie czy o Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńo Ciebie...
OdpowiedzUsuńEhh... Bez komentarza;p Jakby co, żeby nie było, napisałam to 2 lata temu;p
OdpowiedzUsuń