piątek, 9 sierpnia 2013

Ty, która niesiesz nadzieję


Źródło zdjęcia:
http://www.owady.org.pl/reka-motyl.html


- Dlaczego patrzysz się na mnie tak dziwnie?
- Dziwnie?
- Tak... czuję się jakbyś dotykała samego dna mojej duszy. O czym myślisz?
- Wiesz... Gdy patrzę na ciebie, widzę młodą dziewczynę, która wierzy, że może zmienić świat. Widzę promyk, który sprawia, że na twarzy innych ludzi pojawia się uśmiech. Widzę błędy, które popełniałaś, ale dostrzegam też wnioski, które z nich wyciągnęłaś. Nie jestem już młoda. Czuję lata, które upłynęły szybciej, niż bym sobie tego życzyła, ale gdy patrzę na ciebie, to w moim sercu pojawia się wiara, że dla tego świata jest jeszcze jakiś ratunek, jest w tobie nadzieja.



Proza czy wiersz - w której odsłonie jest lepiej? ;)


Wiosna długo marudziła zanim przyszła tego roku ;)  Znalazłam takie coś w starych papierach ;) 

Źródło zdjęcia:
http://buck2.bloog.pl/kat,281533,page,4,index.html?smoybbtticaid=611183



   Błądzę, mruczę, podążam bez celu, szukam pragnąc, drogi znaleźć nie mogę. Gdzie jest On, gdzie Ona? 

   Starzec zmarkotniał, skostniały siedzi na tronie. Długą brodą owinął się jak szalem srebrzystym i wzrok tylko utkwił w oddali. Wzdychając marzy o kwiecistej woni, widoku chabrów, pieszczącym dotyku kwiatów pod stopami. Lecz oddałby to wszystko, te piękne marzenia, poczucie wolności, kilka lat życia, byle poczuć tylko te łagodne, ciepłe ręce zarzucone na szyję przy powitaniu, by poprawić jej upleciony z koniczyn wianek, by rozgrzać się w jej radosnym spojrzeniu, wzruszyć w powiewie miłości. Wiosno – wróć do ojca, razem z nim czekamy na ciebie.



Źródło zdjęcia:
http://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q=&esrc=s&source=images&cd=&docid=3Wwkzouwkczi3M&tbnid=BNikK4pWhcmubM:&ved=0CAEQjxw&url=http%3A%2F%2Fwww.mmzielonagora.pl%2Fartykul%2Ffotozabawa-wiosna-w-zielonej-gorze&ei=ebQEUrGZBYTNtAbF-oGoCQ&psig=AFQjCNHuhrl_QqKS_LMQGx-CQN3ZrgISVw&ust=1376126264985289




Błądzę, mruczę, podążam bez celu,
szukam pragnąc, drogi znaleźć nie mogę.
Gdzie jest On, gdzie Ona?
Starzec zmarkotniał,
skostniały siedzi na tronie.
Długą brodą owinął się jak szalem
srebrzystym i wzrok tylko utkwił w oddali.
Wzdychając marzy o kwiecistej woni,
widoku chabrów, pieszczącym dotyku
kwiatów pod stopami.
Lecz oddałby to wszystko,
te piękne marzenia,
poczucie wolności, kilka lat życia,
byle poczuć tylko te łagodne,
ciepłe ręce zarzucone na szyję
przy powitaniu, by poprawić jej
upleciony z koniczyn wianek,
 by rozgrzać się w jej radosnym spojrzeniu,
wzruszyć w powiewie miłości.
Wiosno – wróć do ojca,
razem z nim czekamy na ciebie.




# 41/n I kiedyś, gdy...


Źródło zdjęcia:
http://smartfony.play.pl/android/aplikacje/2012/czym-jest-popularna-ostatnio-chmura/


I kiedyś, gdy po latach usłyszał pytanie,
odpowiedział na to jakże ciche powitanie:
jestem sam zapewniam, wciąż w poranku nocy,
błądzę wciąż w nieznanym, szukając pomocy.
Może to będziesz ty, może to zniknę ja,
odejdę w ciemności, nie bojąc sie promieni dnia.
Ucieknę przed życiem w prawdziwej wolności,
 tylko kto przystanie w pełnej gotowości?
 Zatrzymać mnie za rękę, rozglądam się wokoło,
szukam może właśnie ciebie z dala nadchodzącą.
Słońce powoli zachodzi, gasną promienie,
czuję się sam, zwyczajny, jak chmura na niebie.
Teraz wciąż mówię ja, pozdrawiam właśnie ciebie,
we wspaniałych barwach dnia i gwiazdach na niebie.
Twoje oczy zamknięte, nie dają odpowiedzi
na moje pytania, liść drzewa ze mnie szydzi.
Odpowiedz kochanie, czekam na ciebie
już kolejny rok  na cmentarnej glebie.