sobota, 16 marca 2013

#27/n Chyba się pogubiłam...

Chyba się pogubiłam.
Coś pękło, jak bańka mydlana.
I czar prysł.
Już go nie widzę,
już nie tańczę w jego ramionach,
ja Julią, on Romeo?
Mą trucizną...

1 komentarz:

  1. Jedna bańka mydlana pęka, lecz pojawia się następna, która może być mocniejsza od poprzedniej...

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarz i uwagi co do moich tekstów;) Nie bójcie się krytykować, ale z uzasadnieniem! Każdy ślad, który zostawiacie sprawia mi ogromną radość!
Ps. Drodzy Anonimkowie! Jeśli to nie problem podpiszcie się imieniem/nickiem czy nawet jedną literką ;)
Ps2. Dla zachowania ciągłości wypowiedzi, moje odpowiedzi będą tuż pod waszymi komentarzami :)