Źródło zdjęcia: http://www.dzialasz.pl/node/93 |
Codziennie
rano budzimy się zaczynając niejako od nowa nasze życie. Otwieramy oczy w
sekundę napełniając umysł stałymi myślami o zadaniach, które na nas czekają,
troskami, na które nadal poszukujemy rozwiązań.
Trzeba wstać, zmierzyć się z własnymi słabościami, zaczynając od
opanowania okrzyku przerażenia, na widok własnego odbicia w lustrze, a raczej
tego co przedstawia artystyczny nieład na naszych głowach ;)
Niektórzy
jednak nie mają tyle szczęścia. Czasami widząc świat wokół trudno jest nawet uwolnić się od widma rzeczywistości i puścić
wodze fantazji… Czasami życie jest zbyt trudne, zbyt skomplikowane, za dużo
przeciwności pod nogi rzuca nam los.
A co wy na to
gdybym powiedziała wam, że macie możliwość podarowania komuś iskierki nadziei,
uśmiechu na zmęczonej twarzy? Gdybyście mogli pomóc spełnić komuś marzenia, to
co byście zrobili?
Nie
przedłużając – kilka lat temu natknęłam się na strony typu klikanie = pomaganie.
Słyszeliście
o tym może?
W skrócie:
Wyjaśnię na
przykładzie akcji Pajacyk – można wejść na stronę, kliknąć w brzuszek pajacyka,
a wtedy ktoś zasponsoruje nasze kliknięcie i na dany cel wpłynie np. za każde
kliknięcie 1gr, nieraz nawet 1zł. Wiem, że to wydaje się mało, ale w ilości
jest siła ;) Wiele ludzi tak robi i wiele też udało im się osiągnąć ;) A
zajmuje to naprawdę niewiele czasu :)
Osobiście
korzystam z dwóch stron:
Cele są różne
– od pomocy biednym, chorym dzieciom, katowanym zwierzakom, wspierania akcji
promujących ochronę środowiska, czy nawet wysyłania Biblii w różne zakątki świata – to tylko kilka przykładów, a
w rzeczywistości celów jest o wiele, wiele więcej – dla każdego znajdzie się
coś, co poruszy serce ;)
Może dzisiaj,
chociaż ten jeden raz… wejdziesz i klikniesz? ;)
Jeden ruch,
krótka chwila, a może podarować coś naprawdę ważnego - nadzieję…
Źródło zdjęcia: http://www.siepomaga.pl/ |
****
Dla bardziej
dociekliwych – w tym artykule jest więcej informacji:
Ps. To mój pierwszy post tego
typu <w których piszę coś więcej od siebie, wprost do was, nie chowając się
za wersami – także proszę o wyrozumiałość ;)
No i gdyby komuś przyszło do
głowy pytanie – dlaczego o tym piszę? Mhmmm… Bo myślę, że to jest prosty
sposób, dzięki któremu każdy może pomóc, a jeśli mam szansę sprawić, że więcej
osób usłyszy o akcjach tego typu, przyłączy się i kliknie chociaż raz – będę
szczęśliwa :)
Myślę, że… pomagając, więcej robimy
dzięki temu dla siebie tak naprawdę, niż dla kogoś innego;)
Ps. 2. Wymienione linki będą w
nowej zakładce:
klikanie = pomaganie, w razie gdyby ktoś kiedyś chciał jeszcze zainteresować się tą akcją ;)
klikanie = pomaganie, w razie gdyby ktoś kiedyś chciał jeszcze zainteresować się tą akcją ;)
ja klikam codziennie i mam nadzieje że to naprawdę działa :)
OdpowiedzUsuń+
zapraszam na candy!! :D
http://uszatkaa.blogspot.com/2013/09/candy_13.html
Ja też klikam codziennie ;) Łatwo się do tego przyzwyczaic, a naprawdę to nie zajmuje dużo czasu ;)
UsuńMyślę, że działa ;)
wzięłaś udział w moim candy ale chyba niestety nie zaobserwowałaś bo liczba obserwatorów się nie zwiększyła a w tych "starszych" też nie mogę cię znaleźć
OdpowiedzUsuńmogłabyś sprawdzic jeszcze raz? :)
Fantastic
OdpowiedzUsuńYou look super stunning!!! Mind following one another on gfc,bloglovin and g+
I will sure follow you back.
Thank you,Have a beautiful Monday.
http://rock4less.blogspot.co.uk/
Thank you very much for your opinion ^^
Usuńznam te akcje, ale klikam raczej nie za często
OdpowiedzUsuńDziś kliknę dzięki Tobie :)
Trochę późno odpowiadam, ale nawet nie wiesz ile radości mi sprawiłaś ;) Cieszę się z każdego jednego kliknięcia, które zostało zrobione dzięki temu, że o tym napisałam ;) Teraz wiem, że to był dobry wybór ;)
UsuńPozdrawiam serdecznie! ;)