niedziela, 22 grudnia 2013

# 47/n W miłości czystej...


Źródło zdjęcia:
http://bycaniolem.bloog.pl/?smoybbtticaid=611e36


Ten wiersz mojego autorstwa trafił na konkurs ;) Z racji, że jest już po ogłoszeniu wyników myślę, iż nikt nie będzie miał mi za złe, że go udostepnię ;)
To jest moja, trochę inna interpretacja tematu: "Daj sobie szansę na życie bez HIV"    :)




Postanowienie spisane szeptem

W miłości czystej westchnęłam skrycie,
pąki swych warg, rozchylając nieznacznie.
Psotny wiatr rozwichrzył me włosy,
a ja czułam się jak we śnie, przypominającym baśnie.
O długim czekaniu w prastarej wieży,
oknie otwartym, nocnej grabieży,
o złym smoku, tak samotnym jak ja,
który ronił łzy, przemieniając je w piach.

Na tej pustyni żyłam, usychając z pragnienia,
szukając uczucia, czy też jego wejrzenia.
Zjawił się Książę pewnego ranka,
przyniósł nadzieję w obecności wybranka.
Nie było już trudno żyć tak codziennie…
Wstawać na próżno dawno przestałam,
każdego dnia zaś gwiazd dotykałam,
spełniałam marzenia, byłam szczęśliwa.

Nie myślałam o tym, że nadejść może chwila,
w której wszystko, co drogie było memu sercu:
jego postać, uśmiech, prawa dłoń na sercu,
zwiędnie tak szybko, jak kwiat orchidei,
oderwany od ziemi, wody, korzeni.

Nie mógł już wstać, ani unieść swej głowy.
Zmieniła się jego postać, zakuta w okowy
choroby straszliwej, zabierającej mu siły,
każdy dech był jak walka, którego
świadkiem stał się świst chrapliwy.

Bajka się skończyła, rozpoczęło zaś życie.
Skonał na mych rękach, pewnego dnia o świcie.
Pożegnał mnie pocałunkiem i prośbą by łzy
nie zniszczyły tego, kim naprawdę był.

Potem posłał ostatnie spojrzenie w niebiosa
i jeszcze jedną myśl z aniołami posłał:
By jego życie coś naprawdę znaczyło,
bym opowiedziała to, co się nam przydarzyło.
A może wtedy jakaś gwiazda pozostanie na niebie,
gdy jedno życie, dzięki temu ocaleje.





4 komentarze:

  1. Wspaniały!!! Piszesz cudownie! Bardzo Cię podziwiam, masz wielki talent :)))
    Dziękuję za udział w zabawie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jejku naprawdę dziękuję^^ Cieszę się, że tak uważasz ;)
      Wiem, że to może dziwnie zabrzmi, ale chyba nikt mi jeszcze nie powiedział, że mnie podziwia :D Aż mnie to poruszyło ;)
      Dziękuję bardzo jeszcze raz ;)

      Usuń
  2. Bardzo ładny, masz duży talent :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję! ^^
      Problem w tym, że bardzo chciałabym się rozwijac w tym kierunku, ale za bardzo nie wiem jak to zrobic ;) Ale pisania chyba nigdy nie porzucę ;)
      Dziękuję za opnię! ^^

      Usuń

Bardzo dziękuję za komentarz i uwagi co do moich tekstów;) Nie bójcie się krytykować, ale z uzasadnieniem! Każdy ślad, który zostawiacie sprawia mi ogromną radość!
Ps. Drodzy Anonimkowie! Jeśli to nie problem podpiszcie się imieniem/nickiem czy nawet jedną literką ;)
Ps2. Dla zachowania ciągłości wypowiedzi, moje odpowiedzi będą tuż pod waszymi komentarzami :)