niedziela, 28 kwietnia 2013

# 30/n Jak spojrzeć w oczy...

Promieniejesz

Jak spojrzeć w oczy strachu?
Mijam go na korytarzu,
widzę w szaleńczym tańcu,
odwracam się doń plecami
i czuję jak moje oczy
zmieniają się, jak u tygrysa,
gdy tylko dojrzę go wśród ludu.
Szkoda, że jestem zwykłym dachowcem
 - i tak mnie kocha.

niedziela, 7 kwietnia 2013

#29/n Czy te wszystkie...

Czy te wszystkie słowa zapisane,
były jak kilka ziaren piasku
na wiatr samotnie rzucane?

Czy te wszystkie słowa tak ważne,
tak w sercu głęboko skrywane,
pojmane po żywota kres swój krótki
w lochach ciemności skryły się,
w proch przemieniły i znikły?

Czy długo jeszcze serce
rwać będzie te więzy,
by w radości pędzie paść w nadziei
rozpostarte ramiona?

Czy myśl moja własną nareszcie będzie,
samotną, wróci do mego ducha i zostanie
wsparta w codzienności życiu?

Gdzie skryją się te sny
z pozoru piękne, kuszące,
rzewne żalu łzy z oczu
bezprawnie wyciskające?

Czy zniknie to uczucie,
te zwodnicze szepty w myśli,
jak ten jeden płomyk zapomnianej
 świecy, co prowadzi okręt
i myśli wędrowców do domu?

Czy padnie na mnie jeszcze cień
tej radości, czy i on przeminie,
ucieknie przed światłem?

Czy światło to da mi nową nadzieję,
nową wiarę, kajdany,
marzenia o gwiazdach?

Czy chcę by odeszło to uczucie,
zwątpienia, te troski, rozterki,
rozrywanego w dwie strony serca?

Czy właściwie jest coś,
czego jestem pewna?
W co wierzę i ufam, mówiąc:
to prawda ze spokojnego ducha
snem niezmąconym obdarzona?

Człowiek jest głupcem w pięknym
umyśle humanisty,
płochliwym w renesansowym poznaniu.
Ironio… wszystko odkrył,
a siebie nie zbadał.